Trendy 2021 we wnętrzach to nowe, świeże błękity i zielenie, ale także niebanalny odcień beżu oraz mocny duet żółcieni z szarością. Poza tym inspiracje japońskie i rustykalne, naturalne materiały, rosnąca świadomość ekologiczna. Dla odważnych natomiast – mocne kolory.

Trendy 2021 we wnętrzach: kolory roku 2021

Oto najbardziej wyrazisty, najłatwiejszy do uchwycenia trend. Kolor roku 2021 to jednak tak naprawdę więcej niż jeden odcień. Dlaczego? Z dwóch powodów. Pierwszy to ten, że prócz najsłynniejszego i najbardziej wyczekiwanego Koloru Roku 2021 Instytutu Pantone swoje propozycje wysuwają też inne gremia ekspertów, nie mniej wartościowe. Ich typy na rok 2021 to m.in. ciemny beż Moc Ziemi przypominający kawę z mlekiem, delikatny błękit Cumulus – barwa nieba w pogodny dzień, a także znacznie bardziej nasycony zielono-niebieski odcień Aegean Teal. Po drugie natomiast sam Pantone jako Kolor Roku 2021 wskazał wyjątkowo… duet – intensywną żółcień Illuminating w zestawieniu z jasną szarością Ultimate Gray.

Barwy o tak zróżnicowanym odcieniu można do mieszkania wprowadzać rozmaicie. Niekoniecznie malować wnętrze od podłogi do sufitu, ale może np. wyróżnić wybraną ścianę, przemalować mebel albo zmienić dodatki. Warto też podkreślić, że idea wyboru koloru roku opiera się na poszukiwaniu estetycznego wyrazu dla najważniejszych zagadnień życia społecznego w danym czasie. Dlatego choć odcienie wskazane przez poszczególne grupy analityków trendów tworzą bardzo zróżnicowaną paletę, wszystkie mają w tle te same wartości – optymizm, wiarę w lepsze jutro, radość życia wspartą hartem ducha.

Trendy 2021 we wnętrzach: prostota Japandi i modern country life

Styl skandynawski, który zdobył nasze serca (i mieszkania) kilka lat temu, nie traci na popularności. Przeciwnie, ugruntowuje swą pozycję, m.in. wchłaniając z pozoru odległe mu wpływy. Tak się narodził dark scandi (operujący ciemnymi barwami – czernią, bordo, granatem, butelkową zielenią), scandi glamour (z blaskiem złota i innymi akcentami luksusu czy zbytku), a teraz japandi – mariaż stylu skandynawskiego z tradycyjnym stylem japońskim.

Wspólnym mianownikiem ich obu jest wizualna prostota oraz umiłowanie naturalnych materiałów. Japandi ma w sobie jednak więcej japońskiego minimalizmu – surowości przełamanej ciepłem drewna, plecionek z ratanu lub trawy morskiej, tkanin z wełny, jedwabiu czy lnu oraz oczywiście papieru. Poza tym wpływy stylu vintage, ze skośnymi nóżkami, nieregularnymi wykrojami blatów czy siedziskami przypominającymi łupiny, tu ustępują miejsca formom znacznie bardziej graficznym. Walory tego typu aranżacji wnętrza doskonale uwydatnią drzwi DRE SARA ECO. Licują się ze ścianą, mogą też zostać wykończone w tym samym co ona kolorze – wówczas po zamknięciu stają się niemal zupełnie niewidoczne.

Na przeciwległym biegunie tego samego stylistycznego mikroświata plasuje się drugi ważny nowy trend – modern country life. Bazę bliźniaczą do skandynawskiej (dużo drewna i innych naturalnych materiałów, paleta kolorów ziemi oraz bieli i szarości, żywa zieleń) łączy z wpływami wiejskimi. Jest tu więc miejsce na pojedyncze meble vintage, a jeszcze bardziej na niezobowiązujące wiejskie starocie. Na poduszkach czy pościeli z surowej bawełny lub lnu może się pojawić szeroka kordonkowa koronka. Na stole i w kredensie z kolei prosta, grubościenna ceramika z niedoskonałościami, które tylko dodają jej uroku, albo babcina zastawa w kwiatki.

Ważne jedynie, by nie zagracić wnętrza ani nie przeładować go elementami dekoracyjnymi – całość powinna mieć w sobie wiele światła i oddechu oraz lekkości nowoczesnych mebli czy dodatków. Elementy wystroju architektonicznego natomiast, jak podłogi, schody i drzwi wewnętrzne, mogą mieć charakter retro. Sprawdzą się tu świetnie m.in. drzwi z linii DRE BERGE oraz DRE NESTOR, inspirowane stolarką sprzed stu i więcej lat.

Trendy 2021 we wnętrzach: ekologia oraz wielofunkcyjność

Utrwalona tendencja, by w nowych mieszkaniach wykorzystywać przedmioty z drugiej ręki – meble, dodatki, tekstylia, ceramikę, szkło itd. – wynika nie tylko z mody, lecz także z rosnącej świadomości ekologicznej. Od powierzchownego stylu eko, który nie zawsze miał wiele wspólnego z autentyczną troską o Ziemię, przeszliśmy do wnętrzarskich aspektów tzw. biophilic design. Określenie to oznacza projektowanie budynków, a także składników ich wyposażenia, w sposób, który szeroko i wieloaspektowo bierze uwagę relację człowieka z przyrodą.

Pod rękę z potrzebą kontaktu z naturą idzie świadoma konsumpcja, ograniczająca zużycie zasobów. Stąd stosująca się także do projektowania mieszkań zasada reduce (mądrego ograniczania się), reuse (ponownego wykorzystania, również w zmienionej roli), renovate (naprawy czy odnawiania) i dopiero na końcu, gdy określony przedmiot rzeczywiście nie nadaje się do użytku, recycle (utylizowania w ekologiczny sposób). Odpowiadać na te rekomendacje pomaga sięganie po przedmioty vintage, a przynajmniej używane. Kiedy natomiast idzie o rzeczy nowe – rozsądnie ograniczać zużycie zasobów oraz wytwarzanie śmieci pomagają meble wielofunkcyjne.

Powracają tu inspiracje japońskie, konkretnie rodem ze słynnych miniaturowych, lecz doskonale funkcjonalnych mieszkań z wieżowców Tokio, Jokohamy czy Osaki. Propozycje coraz częściej pojawiające się w naszych domach to – prócz sofy z funkcją spania, typowe dla salonu służącego też za sypialnię oraz dla kawalerki – półkotapczany czy łóżka w szafie (rozkładane jednym lekkim ruchem ręki). Poza tym kanapy ze schowkami w oparciach oraz zmyślnie wysuwanymi stolikami. Dalej – rozsuwane stoły, służące i podczas pracy w domu, i w czasie większych spotkań. Następnie stoły składane tak, by mieściły się np. w półce wiszącej na ścianie lub w szufladzie komody.

A do tego – najróżniejsze inne sprzęty zaprojektowane ułatwiający ich przestawianie, jako że mieszkanie w czasie pandemii musi być znacznie bardziej adaptowalne do zmieniających się dynamicznie potrzeb niż chyba kiedykolwiek wcześniej. Stąd też szersze niż dotąd wykorzystanie drzwi przeszklonych, zwłaszcza z szybą DRE DECORMAT o fakturze zapewniającej pełną prywatność przy doświetlaniu światłem naturalnym wnętrza np. sypialni, służącej teraz również za domowy gabinet.

Trendy 2021 we wnętrzach: mocne wzory, kolory, akcenty stylistyczne

Omówione dotąd trendy harmonizują z delikatniejszymi spośród wymienionych kolorów roku 2021 – błękitem Cumulus, beżem Moc Ziemi, efektownym zielono-niebieskim Aegean Teal. Wchłoną też zyskujący na popularności już od roku koral oraz nietracący popularności pudrowy róż. A co z duetem cytrynowej żółcieni Illuminating i szarości Ultimate Gray? To propozycja dla osób z większą odwagą estetyczną i o apetytach na soczyste barwy, rozbudzonych przez nawiązania do kolorowych lat 80. i 90. XX wieku. Duet ten świetnie ożywi m.in. modny kontrast czerni i bieli, a także najróżniejsze inne zestawy kolorystyczne.

Akcenty kolorystyczne to jednak nie wszystko. Według ekspertów w roku 2021 jeszcze chętniej niż dotąd będziemy sięgać po wyraziste wzory – rysowane mocną kreską albo po prostu wielkoformatowe. Rzecz dotyczy m.in. tapet i fototapet, zasłon, pościeli, obić mebli i dywanów.

Neutralną prostotę jeszcze częściej będą przełamywały reminiscencje stylu art déco i innych nurtów designu epoki międzywojennej. A styl boho, dotąd u nas raczej delikatne, zbliżające się raczej do skandynawskiej neutralności niż wizualnych szaleństw epoki dzieci kwiatów, ujawni całą drzemiącą w nim energię – feerię wzorów i barw, orzeźwiający koktajl stylów z różnych epok i miejsc.