Po dekadzie wyraźnej dominacji odcieni srebra, do dekoracji wnętrz triumfalnie powróciło złoto. Jeszcze niedawno złote dodatki do domu jedni rezerwowali dla stylu klasycznego, eleganckiego i zobowiązującego – albo dla dekoracji domu na Boże Narodzenie. Innym natomiast kojarzyło się wyłącznie rozwiązaniami lat 90. XX wieku, z osławionymi złotymi klamkami i kranami – ówczesnymi symbolami nowobogactwa. Niesłusznie! Minęło jednak trochę czasu i na królewski metal (czy raczej jego barwę) można dziś spojrzeć świeżym okiem. Aby w pełni wykorzystać jego wielkie walory w wystroju wnętrz i stworzyć efektowną, ale bezpretensjonalną i naprawdę nowoczesną aranżację, warto skorzystać z kilku naszych rad.

 

Złote dodatki do domu. Po pierwsze prostota

Skoro wśród wszystkich barw, w tym odcieni metali, złoto zajmuje zupełnie wyjątkową pozycję – nie należy robić mu konkurencji. Dawniej płatkami złota (prawdziwego lub sztucznego) podkreślano wytworny rysunek ornamentów mebli lub ram obrazów. Dziś jednak w dekoracji wnętrz wykończenie to stosujemy przede wszystkim dla powściągliwych, zwłaszcza geometrycznych form i gładkich płaszczyzn złotych dodatków do domu, mebli czy wykończeń. Metaliczny akcent – polerowany, szczotkowany lub matowy – coraz częściej ma być dekoracją samą w sobie.

Zestawienie wytwornego odcienia z jak najsurowszą prostotą ma też ten walor, że wnosi do pomieszczenia walor nowoczesności i świeżości. Nie ma dzięki temu ryzyka, że złoty akcent komukolwiek – nawet osobie zupełnie nierozeznanej w trendach wnętrzarskich – drobny element wyposażenia, lampa, a nawet mebel w odcieniu złota nasunie wspomniane anachroniczne skojarzenia.

Złote dodatki do domu. Po drugie umiar

Kolejna ważna sprawa to zachowanie właściwej miary we wprowadzaniu do dekoracji wnętrz złotych akcentów. Tu wiele zależy oczywiście od przyjętej konwencji. W salonie, sypialni czy łazience w stylu glamour elementów o złocistym wykończeniu może być wiele – byleby niewielkich i optycznie lekkich. Mogą to być np. fotel, krzesło czy konsola o minimalistycznej ażurowej konstrukcji, modna rama przypominająca promieniste słońce, lampa stołowa, kinkiety, żyrandol, a także typowe złote dodatki do domu – ramka grafiki czy zdjęcia, osłonka na doniczkę i jeszcze kilka innych dekoracyjnych drobiazgów.

Również styl retro, klasyczny, a nawet nowojorski (kojarzący się raczej z blaskiem chromu) może ze świetnym efektem wchłonąć kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt podobnych elementów aranżacji, z dekorowaną złotą zastawą stołową, a nawet złotymi sztućcami, hitem sezonu.

Co innego w przypadku stylu nowoczesnego, ale także skandynawskiego. Tu po blask złota należy sięgać znacznie bardziej oszczędnie. Dobrym rozwiązaniem będzie zastosowanie jednego mocnego akcentu (np. wykończenia wyspy na styku kuchni i salonu, ściany za łóżkiem w sypialni czy płytek w strefie natrysku w łazience) i powtórzenie metalicznej barwy w kilku drobniejszych, oddalonych elementach wykończenia czy wystroju wnętrza.

Złote dodatki do domu. Po trzecie odpowiedni kontekst

Kolejna sprawa, o której nie można zapomnieć, chcąc wprowadzić modne odcienie do mieszkania, to kontekst. Nie jest przypadkiem, że złoto wróciło w modę w tym samym momencie, co granat i ciemna sosnowa zieleń, bordo i czerń. Nasycone barwy uwypuklają światło drzemiące w metalicznych akcentach, wzmacniają jego blask.

Z kolei w zestawieniu z bielą, szarością czy z równie modnym pudrowym różem złote dodatki do wnętrz nabierają intensywności i szlachetności. Warto o tym pamiętać i w zależności od wybranego stylu mieszkania śmiało sięgać po białe modele drzwi z nowoczesnych kolekcji DRE ILIS, DRE SILIA i DRE UNI (zwłaszcza pełne, w połysku lub macie – do stylu nowoczesnego, glamour, scandi glamour lub skandynawskiego) albo po elegancko stylizowane propozycje z linii DRE NESTOR i DRE BERGE (styl klasyczny, modern classic, nowojorski, francuski, retro).

 

A skoro o szlachetności mowa, warto zaznaczyć, że chcąc osiągnąć najlepszy efekt w mieszkaniu – gdzie wszystkie materiały wykończeniowe i składniki wyposażenia ogląda się z bliska – stawiać trzeba na najwyższą jakość wymienionych elementów. Tu raczej nie ma miejsca na „złotą farbę”, bardziej czy mniej trafnie odtwarzającą koloryt złota, ale nie jego charakter.

Najlepszym wyborem zawsze będzie lity mosiądz (stop m.in. miedzi i cynku mający piękny słomkowy odcień), a także złoto płatkowe lub wiernie naśladujący je niedrogi szlagmetal, oba nakładane cieniuteńką warstwą m.in. na drewno czy sztukaterie. Świetnie prezentują się efekty galwanizacji metali odpowiednimi związkami. Doskonały rezultat często daje też nałożenie miodowego lakieru na chrom. Przed zakupem jakiegokolwiek obiektu w odcieniu złota warto osobiście, na własne oczy sprawdzić, czy ma on walory rzeczywiście przywodzące na myśl blask cennego kruszcu, czy jednak nie.

Na koniec dodajmy, że złote elementy wysokiej jakości znakomicie współgrają z cenionymi, a dziś także wyjątkowo modnymi materiałami naturalnymi. Chodzi o kamień (zwłaszcza biały i zielony marmur), tkaniny lniane, bawełniane, wełniane i jedwabne, a także drewno na podłogach i w postaci drzwi. Modele w kolorze naturalnego drewna można znaleźć m.in. w efektownych kolekcjach DRE STANDARD, DRE GALERIA NATURA i DRE DUERO NATURA. Do wyboru są tu odcienie: dąb bielony, dąb jasny, ciemny orzech oraz wenge. Zwłaszcza z dwoma ostatnimi świetne zagra… złota klamka, oczywiście o prostej, minimalistycznej formie.