Wąski korytarz, kuchnia bez okna, niskie pomieszczenia, ciemny salon – proste patenty i triki na nieustawne pomieszczenia i mieszkania w niewielkim metrażu zdradza nam ambasador drzwi DRE Krzysztof Miruć.
Jak rozświetlić kuchnię bez okna, jeżeli nie możemy pozwolić sobie na połączenie kuchni z salonem?
Odpowiedź oczywiście zależy od preferencji osoby, która mieszka w takiej przestrzeni. Niektórym taka kuchnia może pasować. Najczęściej kuchnia jest otwierana na strefę dzienną, nie jest pozostawiona jako ciemne pomieszczenie, ponieważ w niej się źle gotuje i pracuje. Dzisiaj najczęściej rozwiązuje się taką sytuację aranżując kuchnię półotwartą, która pozwala na swobodną komunikację, a jednocześnie oddziela pomieszczenia.
Co w sytuacji, kiedy kupujemy mieszkanie z otwartą na salon kuchnią i chcemy je w jakiś sposób odseparować, nie tracąc na funkcjonalności i estetyce?
Nie da się tego zrobić, bo stawiając ścianę dzielimy pomieszczenie na dwa mniejsze. Trzeba pamiętać, że jedno i drugie pomieszczenie musi być zaprojektowane funkcjonalnie, więc zwykle stanie tam ściana. Zakładam, że ściana będzie pełna, bo z jednej i drugiej strony musimy mieć miejsce, żeby postawić szafę. Jeżeli mamy taką możliwość, to postawmy przeszkloną ścianę z matowego szkła. Możemy w ten sposób wydzielić przestrzeń, ale jednocześnie pozostawiamy przestrzeń do przenikania się. Trzeba sprawdzić możliwości takiego wnętrza, ale zawsze w takiej sytuacji będzie to jakiś kompromis. Będę mieć mniejszą kuchnię, z mniejszą ilością szafek, ale za to w drugim pomieszczeniu będę mieć kanapę z funkcją spania. Możliwe, że udałoby się też otworzyć kuchnię na strefę wejściową, czyli zmniejszyć korytarz, ale za to pozostawić strefę dzienną, żeby pozbyć się wrażenia chodzenia po małych klitkach.
Jakie drzwi wybrać do rozdzielenia tych dwóch pomieszczeń?
Oczywiście drzwi przesuwne, które nie zabierają dużo miejsca. Ich wadą są jednak gorsze parametry akustyczne. Natomiast w przypadku tego rodzaju drzwi, kiedy są zamknięte, mamy wrażenie odseparowania przestrzeni, ale kiedy są otwarte, w pewien sposób się przenikają. Pełne lub przeszklone drzwi to kwestia stylistyki. Jeżeli planujemy wstawić skrzydło przesuwne, to możemy pokusić się nawet o 70 cm szerokości skrzydła. Zapewnią swobodną komunikację, a przy okazji zmniejszymy potrzebny otwór drzwiowy i zyskamy cenne centymetry np. na rzecz kuchni. Pamiętajmy tylko, że takie skrzydła nie chowają się w całości i ich część będzie wystawać. Czyli przejście będzie wynosiło 70 cm, ale cały otwór drzwiowy będzie miał 80 cm szerokości.
Jak zaaranżować niskie pomieszczenia, żeby optycznie je powiększyć i poprawić jego proporcje?
Wyższe, bardziej wertykalne, smukłe skrzydła drzwiowe powodują, że pomieszczenie będzie wyglądało na wyższe. Wszystkie pionowe elementy na skrzydle będą optycznie powiększać pomieszczenie. Unikajmy wszelkich poziomych podziałów, kwadratowych przeszkleń i wszystkiego, co mogłoby rozszerzyć skrzydła drzwiowe. Powinniśmy skupić się tylko na skrzydłach, na których są pionowe elementy dekoracyjne, np. CITY 2, CITY 3 oraz SOL 4 z linii Supreme. Można bawić się też kolorami i połączyć jasne skrzydło drzwiowe VETRO E z ciemną opaską, która optycznie podciągnie skrzydło drzwiowe.
Kolejny problem wielu domów, to bardzo długi, wąski korytarz z dużą ilością drzwi. Jak je wybrać, aby zachować uporządkowany i harmonijny charakter?
Przy dużej ilości wybieramy bardzo proste skrzydła drzwiowe, dlatego że już ich ilość może wprowadzić chaos. Jeżeli mamy możliwość, wybieramy też wyższe skrzydła, które podciągną nam przestrzeń do góry. Co więcej, otwór drzwiowy będzie wyższy i mniejsza ilość ściany spowoduje większy przepływ powietrza pomiędzy przestrzeniami, przy otwartych skrzydłach. Jeżeli wybierzemy jasne skrzydła drzwiowe, możemy pobawić się kolorem ścian. Postępując według tych zasad stworzymy bardzo ładne pomieszczenie.
Mieszkania w kamienicy są teraz bardzo pożądane. Ich mankamentem bywa jednak amfiladowy układ pomieszczeń. Jak w takiej przestrzeni oddzielić pomieszczenia, by każdy z mieszkańców zachował prywatność?
Niestety mieszkania w kamienicach mają taki, a nie inny układ funkcjonalno – przestrzenny. Dodatkowo większość ścian stanowią ściany nośne. Trzeba pamiętać, że mieszkania w starych kamienicach były bardzo głębokie, a poszczególne pomieszczenia bardzo duże. Istnieje więc szansa, że będzie można z pomieszczeń wydzielić wewnętrzną komunikację, która będzie rozprowadzać nas po nieco mniejszych, ale dobrze oświetlonych pomieszczeniach.
Młodzi inwestorzy często muszą zaaranżować wspólny pokój dla dzieci w różnym wieku. Jak zadbać o potrzeby malucha i ucznia urządzając pokój dla obojga?
Niemowlę do drugiego roku życia śpi zawsze z rodzicami, ale w przypadku przedszkolaka sprawa ma się inaczej. Dziecku potrzebne są dwie rzeczy: miejsce do spania i miejsce do zabawy. Nieco starsze dzieci potrzebują też jakiegoś biurka. Bardzo ważne jest uświadomienie dziecku, że ta przestrzeń do niego należy. Jest miejsce do spania, do nauki i do zabawy. Fajną rzeczą są różnego rodzaju regały, szuflady, pojemniki, na których możemy składować zabawki. Oczywiście maksymalnie wykorzystujemy przestrzeń, więc wprowadzamy łóżko piętrowe.
Można pobawić się ich formą i wybrać łóżko piętrowe w kształcie domku lub ze ścianką do wspinaczki. Trzeba pamiętać, żeby każdemu dziecku zaprojektować lampkę nocną przy łóżku, żeby mogła się świecić przez całą noc, a żeby nie obudziła drugiego. Jeśli mamy taką możliwość, to bardzo fajne są tablice, farby magnetyczne na ścianach oraz szkło hartowane lakierowane od tyłu. Dzieci mogą po nich pisać, rysować, a my unikamy pyłu i kurzu.
A z jakimi problemami Ty, jako architekt mierzysz się najczęściej?
Podstawowy problem to zbyt duże oczekiwania względem metrów kwadratowych. Kupujemy mieszkanie, bo oczywiście chcemy zmienić mieszkanie, ale też chcemy poprawić swój standard życia. Marzymy, by wyprowadzić się domu rodzinnego, zamieszkać z drugą połówką lub zmienić mieszkanie na większe, gdy spodziewamy się dziecka. Zawsze jest to “coś”, co motywuje nas do kupna nieruchomości i zmiany w swoim życiu. Przy tej okazji często zapominamy, że nasze oczekiwania i chęć zmiany niestety jest ograniczana metrami kwadratowymi.
W starych mieszkaniach przyzwyczajamy się do wielu niedogodności, ale wprowadzając się do nowego, chcemy się ich wszystkich pozbyć. Zapominamy, że nowa nieruchomość to lista kompromisów i rezygnacji z niektórych marzeń. Radziłbym więc przed przeprowadzką zrobić selekcję wszystkich rzeczy, które mamy. I nie powinno się to sprowadzać tylko do przeglądu garderoby i pozbycia się ubrań, których nie nosiliśmy od conajmniej roku. Przejrzyjmy całe wyposażenie, bo może się okazać, że kolejny serwis kawowy czy trzecia ozdobna miseczka nie są nam potrzebne, a pozwoli nam to znacznie zaoszczędzić miejsca w nowym domu.