Pokój dziecięcy, choćby najmniejszy, musi w sobie pomieścić trzy strefy funkcjonalne: przechowywania (ubrań, książek itp.), snu oraz nauki. O tym, jak ogromne znaczenie ma ta ostatnia, przypomniały uczniom i ich rodzicom długie tygodnie przymusowej edukacji zdalnej. Podpowiadamy więc, jak zorganizować przestrzeń do nauki, by w razie nagłej potrzeby dobrze służyła nie tylko do odrabiania lekcji, lecz także do regularnej współpracy z nauczycielem.
Pokój ucznia – od czego zacząć?
W polskich warunkach pokoje dziecięce na ogół nie należą do najobszerniejszych pomieszczeń mieszkania czy nawet domu. Tym bardziej należy zatem dołożyć starań, aby dostępny metraż wykorzystać jak najlepiej. Rozlokowywanie wspomnianych stref funkcjonalnych warto zacząć od wyznaczenia miejsca do nauki – oczywiście w pobliżu okna – gdyż pozostałe zadania tego pomieszczenia nie wymagają ani światła naturalnego, ani żadnych innych bardzo konkretnych udogodnień. Najlepiej, gdy w przypadku dziecka praworęcznego światło pada z lewej strony, a leworęcznego – z prawej. W obu przypadkach sprawdza się też usytuowanie biurka równoległe do okna. Ponieważ nieodzownym składnikiem strefy nauki jest wygodny komputer, ważne, by natężenie światła słonecznego wpadającego do pokoju pozwalała wygodnie regulować roleta.
Z drugiej strony niewielką kubaturę warto wizualnie powiększyć. Posłużą do tego jasne kolory ścian i wyposażenia oraz lekkie formy mebli. Dobrym rozwiązaniem do pokoju ucznia są też drzwi z matowym przeszkleniem. Zapewniają prywatność i izolują od zwykłego domowego szumu, ale za sprawą przesączania się światła tworzą wrażenie większej przestrzeni. A jeśli pokój dziecka sąsiaduje np. z bardzo słonecznym holem, przeszklenie takie dodatkowo doświetli wnętrze.
Co wybrać? Efektownych propozycji dostarczają m.in. serie DRE ILIS (do wyboru pionowe pasy w różnych układach lub wielkoformatowa tafla), DRE VETRO D2 (pionowe przeszklenie przez całą wysokość skrzydła) DRE AURI i DRE PREMIUM (duże szyby w wielu wymiarach), DRE NESTOR lub DRE BERGE (dialog klasycznych płycin i szkła), a także DRE UNI oraz (efektowne bulaje).
Rodzajów przeszkleń jak widać z tego krótkiego przeglądu jest do wyboru bardzo duża, a przecież dochodzi do niej rozmaitość stylistyczna oraz bogata paleta wykończeń w odcieniach drewna i różnobarwnych lakierach, a także laminatach. Znajdzie się tu doskonała propozycja do każdego mieszkania.
Biurko dla ucznia i fotel do biurka
Podstawą wyposażenia strefy nauki jest oczywiście biurko. Jaki model sprawdzi się najlepiej? Dla nastolatka, który potrzebuje miejsca i na rozłożenie materiałów, i na odpowiedni do gier komputer z dużym monitorem, klawiaturą oraz myszką, najlepsze będzie biurko narożne. Nastolatce z kolei trendy wnętrzarskie proponują biurko białe, wpisujące się w styl skandynawski. Ani rozmiar, ani kształt, ani kolor czy styl mebla nie jest jednak najważniejszy. A co? Poziom blatu dopasowany do wzrostu użytkownika.
Pierwsze biurko dla sześciolatka mierzącego ok. 120 cm powinno mieć blat na wysokości 55 cm, z kolei dla licealisty o wzroście 170 cm optymalny poziom to 72–75 cm. Ponieważ dzieci zaskakująco szybko rosną, dobrym wyborem będzie mebel z regulacją w tym zakresie. Licealiście, który wystrzelił w górę, warto jednak zapewnić mebel z blatem umieszczonym jeszcze wyżej niż w standardowych modelach – nawet na poziomie 80 czy 85 cm. Jeśli na biurku ma stale stać komputer, przyda się rozległy blat o długości co najmniej 130 cm i głębokości 85 cm. Dzięki temu nie zabraknie ani miejsca na rozłożenie książek, ani przestrzeni na przybory. Niemniej z biurkiem powinna sąsiadować biblioteczka, regał czy choćby wisząca półka.
Niezbędnym elementem kąta do nauki jest również ergonomiczne krzesło do biurka – na ogół po prostu regulowany fotel biurowy. Dobierając odpowiedni model, a później dopasowując go do parametrów ciała dziecka, należy mieć w pamięci zasady prawidłowej postawy przy pracy siedzącej. Idealna sytuacja to ta, gdy osoba siedząca przy biurku ma proste plecy, ręce swobodnie oparte na blat, zaś stopy o podłogę, przy czym kąty między ramieniem a przedramieniem oraz między podudziem a łydką są proste. Czy fotel do biurka jest odpowiednio wyregulowany, często podpowiadają podłokietniki – na ogół powinny wypadać na wysokości blatu.
Pokój ucznia – co jeszcze tu się przyda?
Uzupełnieniem strefy nauki w pokoju dziecka musi być regulowana lampa na biurko. Jako źródło światła najlepiej sprawdzi się świetlówka ledowa – energooszczędna, niezwykle trwała i nienagrzewająca się. Prócz niej na blacie powinien stanąć organizer na przybory piśmiennicze – gdy każda rzecz ma swoje miejsce, łatwiej utrzymać porządek. Z tego powodu określone przeznaczenie powinny mieć wszystkie szuflady, szafki i otwarte półki. Grunt, by wszystkie materiały i akcesoria niezbędne do nauki były pod ręką, a sięganie po nie nie wymagało wstawania od biurka i odrywania się od zajęć.
Meble do pokoju dziecka najlepiej zresztą wybierać z podstawową świadomością tego, ile i jakich rzeczy potrzebuje mieć w pokoju syn czy córka. Wybiera książki wydane na papierze czy woli te na czytnik? Musi mieć przestrzeń dla akcesoriów związanych ze sportem lub hobby czy nie? Jest typem chomika czy raczej minimalisty? Do wszystkich tych kwestii warto się odnieść, opracowując funkcjonalny aspekt wyposażenia. Nie można przy tym jednak zapominać ani o guście młodego użytkownika, ani o polu dla jego swobodnej autoekspresji. Nauka będzie szła lepiej, gdy syn lub córka we własnym pokoju będzie się czuć naprawdę u siebie.