Remont mieszkania to wydatek, stres i mnóstwo trudnych decyzji. Jak przeprowadzić wykończenie mieszkania bezboleśnie? Na co zwrócić uwagę, by koszt remontu nie przekroczył planowanego budżetu? Przeczytajcie, co do powiedzenia w tym temacie radzi Krzysztof Miruć, który o remontach wie wszystko.

 

Jak przygotować się do remontu, jeżeli nigdy wcześniej nie miało się z nimi do czynienia? Czy czerpać wiedzę z internetu, pytać znajomych, sprawdzać fora internetowe?

Przede wszystkim musimy wiedzieć, czego chcemy, czyli sami musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, co chcemy wyremontować, i jak? Musimy też zebrać budżet i pamiętać o tym, że każdy budżet dzielimy na trzy części. Pierwsza z nich to koszt ekipy remontowej, czyli ich wynagrodzenia, druga część to materiały budowlane, potrzebne ekipie remontowej do wykonania tych prac. Trzecia część to materiały wykończeniowe, czyli to co widzimy i co będzie nas później cieszyło. Bardzo często zapominamy o tych dwóch pierwszych elementach, a na pewno o drugim z nich. Wydaje nam się, że w sumie kupujemy tylko płytki, ale pamiętajmy, że do gresu potrzebna jest fuga, klej, grunt, żeby wyczyścić i zagruntować ścianę. Za to wszystko zostaniemy obciążeni przez ekipę remontową.

Jak w takim razie oszacować koszty remontu? Czy lepiej wycenić remont mieszkania per m² czy każde pomieszczenie osobno?

Koszt remontu wyceniamy za m² mieszkania. W dzisiejszych czasach cena za m2 remontu mieszkania waha się już od 650-850 zł i w górę.

A jak oszacować czas trwania remontu?

Zwykle czas pracy szacuje ekipa remontowa. Inaczej jest, jeżeli remont planujemy realizować własnymi środkami i rękami – w weekendy i po godzinach pracy. Przygotowując się do remontu dobrze jest zapytać przyjaciół, znajomych, jak oni poradzili sobie z remontem. Jakie ekipy remontowe wynajęli. Weźmy do nich kontakt, zadzwońmy i zapytajmy o dostępność czasową. Pamiętajmy, że dobry fachowiec ma pracę, na dobrego fachowca trzeba czekać, a zatem remont planujemy z dużym wyprzedzeniem. Najpierw musimy wiedzieć, co chcemy zrobić, musimy być tego pewni i oszacować zakres pracy. Następnie poszukać ekipy remontowej i poczekać na nią. Jeżeli fachowiec jest dostępny z dnia na dzień to powinniśmy przemyśleć jego wybór. Owszem, może się zdarzyć, że mamy wyjątkowe szczęście, bo coś mu wypadło, ale najczęściej fachowcy mają listę osób, które na nich czekają. Jeżeli fachowiec dostępny jest z dnia na dzień, to niestety najpewniej jest kiepski. Dobry fachowiec w każdej dziedzinie, czy to krawcowa, fryzjer, kosmetyczka, lekarz czy prawnik mają pracę. Tak samo ekipa remontowa. Kiedy idziemy do fryzjera czy lekarza, to rezerwujemy wizytę z wyprzedzeniem. Przyjęliśmy jakieś dziwne założenie, że ekipy remontowe są dostępne i mogą nam to zrobić od razu. Nie. Dobre ekipy remontowe to dobrzy fachowcy, oni mają pracę.

 

W takim razie, jak szukać ekipy remontowej? Pytać znajomych, szukać ogłoszeń?

Oczywiście, tak samo wybieramy kosmetyczkę, fryzjera, prawnika czy dentystę. Pytamy znajomych. Zanim zdecydujemy się na konkretnego wykonawcę prac, poprośmy, czy możemy podjechać na jakąś budowę, na której oni pracują i zobaczyć jak pracują. Sprawdźmy, czy budowa jest czysta czy fajnie wykonują pracę. Poprośmy o listę referencyjną, niech dadzą nam listę klientów, dla których pracowali. Zadzwońmy do tych ludzi, nie wstydźmy się tego. Porozmawiajmy z nimi, czy byli zadowoleni, jak ekipa wykonywała pracę. Sprawdźmy, czy mają ubezpieczenie od wykonywanej pracy. Sprawdźmy, czy mają działalność gospodarczą, czy mogą wystawić nam rachunek, czy mogą być pociągnięci do odpowiedzialności, jeśli coś się stanie. Po prostu sprawdźmy, czy to jest rzetelna firma.

Czy i jaką powinniśmy podpisać umowę z wykonawcą? Co powinniśmy sobie zastrzec w takiej umowie?

Wpisujemy zakres pracy, kwotę i czas, w jakim ta praca ma zostać wykonana. Pamiętamy także, że zawsze mogą pojawić się prace dodatkowe, które podczas wykonywania prac muszą być wycenione i musimy to potwierdzić. Nie może być takiej sytuacji, że później dostajemy drugi rachunek, bo może to być przykra niespodzianka. Umawiamy się na zakres pracy, który omawiamy, a nawet jeśli nie rozumiemy, co jest tam napisane, to pytamy, czy ta kwota zawiera to, to i to. Spisujemy wszystko na jednej kartce, od kiedy do kiedy, co i za ile.

Kiedy wysyłamy zapytania o wyceny do różnych ekip, to widełki są od naście to dziesiąt tysięcy złotych. Jak powinien wyglądać kosztorys remontu mieszkania i jak czytać taką wycenę?

Przede wszystkim musimy określić zakres pracy, który nas interesuje. Pamiętajmy o uwzględnieniu dodatkowych czynności około remontowych, jak: zabezpieczenie miejsca pracy, sprzątanie, wnoszenie, wynoszenie. Im więcej nam wypisze, tym jest bardziej rzetelna. Unikajmy sytuacji, że “w tej kwocie ja zrobię wszystko dla pani”, bo to jest nieprawda. Pamiętajmy, że prace remontowe wyceniane są za poszczególne elementy albo liczy się ryczałtem, czyli za wykonaną usługę. Widełki są różne, bo jedni są lepsi, drudzy są gorsi, jedni są tańsi, drudzy są drożsi. To jest tak jak u fryzjera czy kosmetyczki. Droższe ekipy są po prostu lepsze.

Czy współpracować z kilkoma ekipami podczas remontu? Na przykład komuś zlecić łazienkę, a komuś układanie podłogi?

Odradzam takie rzeczy, dlatego że później trudno nam wyciągnąć odpowiedzialność, jeżeli coś zostanie uszkodzone. Każdy zrzuci na każdego. To nie my, to tamci.

 

Większość salonów z wyposażeniem oferuje również usługi monterskie. Czy warto podczas zakupu podłogi, drzwi czy kafelek skorzystać z takiej usługi?

Jeżeli jest to pojedynczy egzemplarz czy pojedyncza rzecz, to jak najbardziej tak. Jeżeli jednak jest to coś złożonego to nie. Tak jak mówię, ekipy wejdą sobie na głowę i będzie problem.

Na ile przed remontem zamawiać wyposażenie, od drzwi, przez podłogę po terakotę?

Im wcześniej tym lepiej, jeśli mamy miejsce na składowanie.

Czy z Twojego doświadczenia, są według Ciebie jakieś błędy inwestora, które się często przewijają?

Tak. Myślimy, że ekipa remontowa jest dostępna z dnia na dzień. Zapominamy, że koszty remontu uwzględniają też materiały budowlane, za które musimy zapłacić. W skrócie są to wszystkie elementy, z których budujemy, a których nie widać. Zwykle nie doszacowujemy również kosztów remontu. Przygotujmy się na to, że budżet, który sobie założymy, zawsze wzrośnie o około 15 do 20%.

Pamiętajmy też o jednej rzeczy. Ekipa remontowa powinna przyjść wcześnie rano i rozpocząć pracę o godzinie, o której rozmawiamy. Skończyć pół godziny wcześniej przed pracą i te pół godziny poświęcić na sprzątanie. Czysta budowa świadczy o szacunku ekipy do nas oraz ich szacunku do stanowiska pracy. Wtedy się mniej kurzy, mniej brudzi, my jako inwestorzy jesteśmy zadowoleni.

Czy doglądać pracy ekipy remontowej codziennie?

Jeżeli się na tym znamy to tak, ale klient na budowie jest tak samo namolny, jak komar w namiocie. Najlepiej umawiajmy się z ekipą remontową na zamknięcie poszczególnych etapów. Wyburzyli nam ścianę, niech pokażą nam efekt. Tak samo na przykład po położeniu instalacji. Zapłaćmy za te wykonane elementy i zadatkujmy następne etapy. My będziemy się czuli bezpiecznie i będziemy widzieli, jak postępuje praca.

Jak odbierać w takim razie prace ekipy? Czy zlecać z zewnątrz jakiś audyt?

Nie, pamiętajmy o szacunku do fachowców, którzy wytłumaczą nam co i jak zostało zrobione, zróbmy sobie dokumentację fotograficzną i tyle.