Styl glamour znany jest od lat, wciąż jednak ewoluuje. To dobra wiadomość zarówno dla jego miłośników, jak i dla osób, które uważały go dotąd za synonim kiczu. Uwolniony od dawnych wpływów baroku, czerpie dziś raczej z tradycji art deco oraz zachodniego modernizmu przełomu lat 40. i 50. XX wieku. Co więcej, dla tych samych co zawsze wartości – luksusu i zbytku – poszukuje wciąż nowych form wyrazu. Podpowiadamy, które z nich wybrać, aby ze smakiem urządzić dom w stylu glamour.
Styl glamour staje się coraz bardziej elegancki. W epoce minimalizmu uwalnia się z nadmiaru ornamentu, wielości materiałów, deseni i kolorów. Barokowe wzory stopniowo ustępują miejsca wytwornej geometrii rodem z przedwojennych projektów domów, mebli, grafik. Pojawiają się w nim także wpływy późniejsze. Szczególną rolę odgrywa tzw. mid-century modern – buduarowy nurt powojennego wzornictwa amerykańskiego.
To on przyniósł po pierwsze ażurowe meble o konstrukcji z pozłacanych prętów. Po drugie obicia, zasłony glamour oraz poduszki w tym stylu (nieraz bogato zdobione) z połyskliwego aksamitu. I po trzecie świeżą paletę barw z istotną rolą pudrowego różu, bordo, granatu oraz ciemnej zieleni. Te efektowne kolory wpisują się dziś w styl glamour równie dobrze co surowe kontrasty czerni z bielą oraz słodkie pastele.
Warto podkreślić, że dawne dążenie do chłodnych kompozycji monochromatycznych z dominacją srebra (jak na zdjęciu poniżej) w domu w stylu glamour coraz częściej ustępuje dziś miejsca pysznym zestawieniom wybranych kolorów ze złotem, miedzią i odcieniami chromu, aluminium czy stali… naraz!
Nie znaczy to wprawdzie, że zniknęły bogato rzeźbione ramy, żyrandole glamour z paciorkami ze szlifowanego szkła czy popularne ludwiki – meble nawiązujące do stylu Ludwika XV, wsparte na wdzięcznie giętych nóżkach. Owszem, one nadal pomagają wykreować w mieszkaniu atmosferę zbytku i przepychu. Wciąż spotykamy w mieszkaniach także atłasowe tkaniny w bogate adamaszkowe wzory, rodem z historycznych rezydencji zamienionych później w muzea. W ciągu lat pojawiły się jednak nowe ikony stylu glamour.
Prócz wspomnianych już szykownych mebli glamour w duchu mid-century modern wymienić tu trzeba meble lustrzane – zwłaszcza szafki i komody glamour wyklejane lustrzanymi płytkami. Ponadto stoliki i konsole z marmurowymi blatami wspartymi na lekkich ażurowych podstawach. A już zupełnie niedawno, gdy styl glamour spotkał się wykwintem minimalizmu, pojawiły się drzwi lakierowane na wysoki połysk.
Tego rodzaju wykończenie – budzące skojarzenia z wytwornymi politurowanymi meblami, a nawet z kosztownymi fortepianami z najlepszych sal koncertowych – dostępne jest w seriach drzwi DRE ILIS (z pełną płyciną lub różnego rodzaju przeszkleniami), DRE SILIA (litych lub z okienkiem w kształcie bulaja) i DRE VETRO D2 (z awangardowym przeszkleniem w formie pionowej szczeliny na całą wysokość skrzydła).
Nowoczesne, proste kształty skrzydeł z tych trzech linii uwypuklają mocny połysk laminatu w pięciu kolorach do wyboru: ponadczasowej bieli Bianco, szykownej czerni Moro, intrygującego granatu Notte, głębokiego fioletu Vino oraz przytulnego beżu Magnolia. Prócz nich dostępne są także liczne odcienie laminatu z połyskiem metalicznym – dyskretniejszym, za to świetnie komponującym się z meblami oraz dodatkami z mosiądzu, miedzi, stali.
Tu warto dodać, że zachwycające połyskiem drzwi w mieszkaniu glamour powinny stanowić jeden z co najmniej kilku błyszczących składników kompozycji. Choć bowiem styl się zmienia, jego zamiłowanie do blasku jest stałe. Mienią się tkaniny, błyszczą lustra, bliki światła przebiegają po dekoracjach z różnokolorowych metali lub szlifowanych kamieni. A kryształy zdobią już nie tylko lampy – również klamki, gałki mebli, nawet pikowane meble.
W stylu glamour jest coś teatralnego. Tu nie wszystko musi być prawdziwe, rzetelne, a już na pewno nie bardzo poważne – w całej sprawie chodzi przecież o radość życia, przyjemność, wygodę. Aura przepychu budowana wyrazistymi gestami i mocnymi kontrastami (dziś także zestawieniem wykwintu z wystudiowaną prostotą) jest ważniejsza niż zbytek wyrażający się dużymi cyframi. Dlatego prawdziwy marmur można tu śmiało zastąpić jego tańszym, choć bardzo sugestywnym naśladownictwem z ceramiki. Mosiądz czy miedź – lakierowaną stalą. Muzealną porcelanę współczesną zastawą o stylizowanych formach, a zamiast naturalnego jedwabiu wybrać… sztuczny.
Zainwestować warto natomiast w dwie rzeczy: podłogę oraz wspomniane już drzwi. Jedne i drugie muszą przecież dzielnie znosić codzienne użytkowane, do tego ich wymiana jest najbardziej kłopotliwa. A jednocześnie gdy zostaną starannie dobrane, określą charakter wnętrza glamour na tyle czytelnie, że bez dużych nakładów na meble i dodatki mieszkanie stanie się prywatną świątynią luksusu godną największego sybaryty.
Na koniec warto dodać, że dom w stylu glamour może być kompozycją całościową, obejmującą wszystkie pomieszczenia, albo tylko wybrane. Kto w sztuce dekoracji wnętrz stawia pierwsze kroki, powinien zacząć od części prywatnej. Sypialnia w stylu glamour powstanie, gdy łoże z pikowanym tapicerowanym zagłówkiem z aksamitu stanie na tle nasyconego, pysznego koloru ściany, lub jeszcze lepiej tapety w stylu glamour. Elegancka lustrzana komoda lub wykwintna toaletka, tapicerowane krzesełko, bogactwo poduszek i dwie garści złocistych dodatków dopełnią efekt.